PSYCHUSZKA - STREFA KOBIET POTŁUCZONYCH. Od lat 18

Nana

jestesmy doktor świrki- pedofilki Very Happy

Ania, mala rosnie Ci jak na drożdzach! Czas niestety szybko mija. A karmisz ja piersia??

u nas wszystko sie stabilizuje w koncu. Po slubie prawie dwa miesiace mieszkalismy u mojej siostry i szwagra, bo nasze mieszkanie sie remontowało. wprowadzilismy sie jakos po 20 wrzesnia, ale jeszcze zostało pełno pierdoł do roboty,czekamy jeszcze na komode i musimy wybrac kanapy. Przynajmniej wyglada tu juz jak w mieszkaniu:)
Będę miała syna! cały czas myslalam, ze corke, ale syn. imienia jeszcze nie wybralismy Smile

obecnie jestem w 22 tygodniu, mały (mam nadzieje) rosnie sobie zdrowo i wesoło, mniemam z tych jego czestych ruchow i fikołkow Smile

Powiem Wam, ze nie wyobrazam sobie teraz zycia bez niego, chociaz jeszcze go nie widzialam, to jest człowiek, ktorego kocham najmocniej na swiecie. instynktu macierzynskiego jednak nie da sie opisac:)
Wszystko wiec jest na dobrej drodze. na studiach mam indywidualna organizacje studiow, chodze na cwiczenia w tym semestrze normalnie,z jednych cwiczen robie dwa semestry w jeden, praktycznie na deugi semestr pozostanie mi tylko seminarium, proseminarium, speaking i writing, ktory bede zaliczac mailami, wiec naprawde nie moge narzekac na nic, wszystko dobrze sie sklada i oby tak dalej:)
a co tam u Was dziewczyny?
Marta, wy jak tam??? zareczyc bys sie nie chciała? Smile

Nana

zdjecia z naszego slubu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

anka_10k

Bardzo ładnie wyglądałaś!

Wysypiaj się teraz, bo zaliczasz właśnie najlepszy okres ciąży! Wink

Hania nie jest karmiona piersią od 2 miesiąca. Było ją strasznie trudno przystawiać, płakała, nie radziła sobie za dobrze i w ogóle horror. Na początku zaczęłam jej ściągać swoje mleko do butelki, później zaczęłam dawać raz mieszankę raz swoje mleko, a teraz już całkowicie jest na mieszance. Z jednej strony mam troche wyrzuty sumienia (wyhodowane dzieki opiniom: "jak to?! dlaczego?! to straszne!") ale nie ja jedna nie sprostałam zadaniu, takie rzeczy się zdarzają. Trudno.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Marta

Nana wyglądałaś pięknie na ślubie i miałaś śliczny bukiet i strasznie długi welon!- zwróciłam na niego uwagę bo rzadko się to chyba teraz zdarza Smile

.

Aniu, Hania rośnie jak na drożdżach, byle zdrowo! I niech za szybko nie trzaska drzwiami i nie wraca rano Smile

.

Co do zaręczyn to na pewno bym chciała, ale to jeszcze nie nasz czas Smile

, rozmawiamy o tym czasami i pewnie mentalnie jesteśmy gotowi, ale na pewno nie mamy stabilnej sytuacji. Oboje studiujemy, wprawdzie Mateusz zaocznie i pracuje, ale nie byłby to najlepszy czas na ślub Smile

. A ja sobie tak myślę, że jak zaręczyny to w niedługiej przyszłości ślub, pożyjemy zobaczymy Smile

.

Nana

Marta, masz racje, co sie odwlecze, to nie uciecze Smile

Ania, ale mała jest duza juz!!! I bardzo podobna do Ciebie! Smile

co do welonu, to miałam drugi, krotszy na przebranie Smile

zobaczcie co mi wysłała siostra i czego słucham non stop teraz:) https://www.youtube.com/watch?v=GyNPqud3Mhc&feature=player_embedded

personal_A

Wreszcie jakies wiesci! Very Happy

Nana, sliczny ten welon! Wygodny byl? Smile

I bukiet piekny! I kosciol tez mi sie podobal Very Happy

Kiedy byl slub? Bo chyba mi to umknelo Razz

Ania, Hania jest cudna! Very Happy

I sie slodko smieje Very Happy

Gratuluje Wam dziewczyny! Very Happy

Przede wszystkim odwagi! Wszystkiego dobrego i czekam na wiesci co u Was! Smile

Kasia

Mamy, jak tam wieści z frontu? Nana, imię wybrane? Aniu, jak piękna czarnowłosa? Swoją drogą, te włoski ma niesamowite:)!

personal_A

miesiące mijają,a tu cisza Very Happy

anka_10k

Zmobilizowałam sie.
Hanna skończyła 15 grudnia 6 miesiecy. Raczkuje. Próbuje stać, co dziwne, bo jeszcze nie siedzi.
Jacek postanowil mi sie oswiadczyc. Przyjęłam, ale ze slubu narazie nici. Wszystkie nasze pieniadze ładujemy w wynajmowanie mieszkania i w pieluchy.

Znowu pisze bloga.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Marta

GRATULACJE Smile

Poproszę adres!

anka_10k

poszło na priv Wink

Nana

Aniu, bardzo się cieszę!!!! Smile

Sliczna ta Twoja Hania, wydaje mi sie, ze jest bardzo podobna do Ciebie:)

personal, slub byl 6 sierpnia, welony miałam dwa- jeden długi do kosciola, potem krotki. długi przydepnęłam i zrobiłam dziure obcasem Wink

ja juz mało co wychodze gdzies, ciezko mi i zle sie czuje.

Kasia

Ania, Haneczka cudowna!!! Jak te dzieci szybko rosną Very Happy

Przeczytała na blogu, że Hania choruje. Jak teraz się czuje?

Natalka, kiedy termin? Synek nadal jest synkiem? Jak sobie radzisz ze studiami?

anka_10k

Hania już zdrowa. Choroby nie bylo. Byl za to brud w labolatorium, w którym zakazili próbke.
Ja tez jestem ciekawa kiedy na świat przyjdzie kolejne psychuszkowe dzieciątko! Daj nam znać, jesteśmy głodne informacji!!!!!

Nana

melduję, ze urodzilam 14 lutego, zgodnie z terminem:) Syna Antka, 56cm, 3890g
porod zaczal sie 13 lutego o 20.......odejsciem wod u stolarza, bo bylismy zamawiac kanape pod poznaniem. Szybko w samochod (i tak juz wracalismy) i do domu. w domu szybkie mycie i ogarniecie sie. do szpitala. ok 21.20 zostalam przyjeta do szpitala....z rozwarciem 7 cm! i skurczami (skurcze dopiero po wodach mi przyszly). wiec szybko szybko na porodowke, bo zaraz urodze Smile

polozne i lekarki sie smialy,ze kolejne urodze w locie, tak szybko u mnie to idzie. Rodziłam z Pawłem, o 1 w nocy w walentynki Antek juz byl z nami:)