PSYCHUSZKA - STREFA KOBIET POTŁUCZONYCH. Od lat 18

foksal

Jak to jest?

Blue Jean

na studiach to już od dawna normalne. w szkołach wczesniejszych powoli zaczyna być. kiedy byłam w I kl. LO zaszła jedna dziewczyna w ciążę i ją WYRZUCILI i nie pozwolili wrócić. 2 lata później zaszła kolejna (rok młodsza ode mnie) w ciążę i co? dostała całą torbę NOWYCH ciuszków ze smyka, 600 zł ze zrzuty grona pedagogicznego, no i miała łatwiej w nauce bo "przecież Klaudia ma dziecko..." - czy ktoś mi to wytłumaczy na czym to polega???

Black pearl

Kopnąć w dupę lampucerę. Była wnuczką dyrektora czy co? :/ A może kujonica?

Blue Jean

Black pearl

No to nie wiem na czym to polega. A szkoda Piotrka w sumie...Chociaż po co bzykał małolatę i nawet się nie zabezpieczył Razz

głupi.

kostka wody · Gość

no jak to - przecież teściowa jest psychiatrą, rozumiecie - KASA. To robi wrażenie w małych miejscowościach, niestety.

Blue Jean

Kasia

ja nie wiem jakbym sobie poradzila jakbym miala teraz byc w ciazy, rodzic i wychowywac dziecko bedac w klasie maturalnej... ale znam dziewczyne [18 lat] ktora za poltora tygodnia urodzi synka... szczescie w nieszczesciu, ze przez wakacje dojdzie do siebie, troche odchowa malego i we wrzesniu bedzie mogla wrocic do szkoly, bo jej matka jest na emeryturze i sie nim zajmie.
a co do dziecka jeszcze na studiach to powiem wam, ze jestem za. moze nie na 1 czy 2 roku, ale 3 jak najbardziej;)

Sheryl

ja nie mam tego problemu bo nie mam z kim zajść Very Happy

zdarzało mi się zobaczyć dziewczyny zaledwie rok starsze odemnie...
tylko że to było już jakiś czas temu toteż miały po 17 lat...
i co się okazywało miały już dziecko...
ja nie wiem jak bym się znalazła w takiej sytuacji.
ale dziecko przeszkodziło by w edukacji.

Kasia

ja zanim jeszcze to zrobilismy........ non stop myslalam o tym, ze 'wpadniemy'... teraz na szczescie troche mi ta obsesja przeszla... ale nie wiem co by bylo jakbym zaszla w ciaze w maturalnej klasie........

Sheryl

w maturalnej to by było naprawdę ciężko...

Kasia

no wlasnie.... mam nadzieje, ze nie bede musiala o tym myslec i sie obawiac...

anka_10k

ok mam cos do powiedzenia. Jak zwykle ciii. tajemnica. A ja sie obawiam, ze czeka mnie wczesne macierzyństwo, ale wszystko okaże sie jutro rano jak robie test. Powiem tak.. nie boje sie. w razie czego jakos sobie poradzę, do cholery, nie takie rzeczy w życiu przechodziłam. Mam koleżanki (dwie sąsiadki, z którymi jestem na "cześć" ) które już urodziły... Dają radę. Nie mają źle. Mama mnie chyba z domu nie wyrzuci więc jakoś to będzie, aczkolwiek trzymajcie kciuki żebym NIE była W ciąży! proszę? Smile

Jutro rano rozwieją się wątpliwości. test leży przede mną... czekam, czekam, czekam Smile

Blue Jean

yyy
zatkało mnie.

napisz zaraz!!!!

Chiyo

... Czekamy na informacje!!!